Węgry w sam raz na lato

Kiedy słońce mocniej grzeje, a termometr zbliża się do trzydziestki, nasze podniebienia zaczynają szukać ochłody – lekkiej, orzeźwiającej i pełnej życia. I choć sam nie jestem fanem pairingu win z porami roku, to trzeba przyznać, że lato, zwłaszcza to słoneczne, pozwala dużo cieplej myśleć o soczyście owocowych, mineralnych i pełnych radosnych bąbelków winach. Takich właśnieCzytajCzytaj dalej „Węgry w sam raz na lato”

Z góry udane – Górna Adyga z Rafa-Wino

Kocham góry. Mam do nich wielką słabość. To uczucie od wczesnych już lat młodzieńczych popychało mnie, by wzuć buty trekkingowe, ruszyć w trasę i zgubić się na szlaku. Kto wie, może stąd właśnie mój pociąg do tzw. win górskich? Czyli tych pochodzących z obszarów nieprzyjaznych łatwej uprawie winorośli, położonych zazwyczaj powyżej 600–700 m n.p.m. WśródCzytajCzytaj dalej „Z góry udane – Górna Adyga z Rafa-Wino”

Rolling Stones z Górnej Adygi – wina Hartmanna Donà

Górną Adygę uwielbiam i adoruję. Ba, niekiedy wyznajemy sobie nawet miłość. Tym bardziej poczułem coś na kształt motyli w brzuchu, dowiadując się, że kolejna gwiazda z północy Włoch – Hartmann Donà – trafia do Polski. Bohaterskiego importu dokonał poznański SPOT., a ja na niedawnej degustacji mogłem sprawdzić jak pachnie i smakuje ta słynna alpejska mineralność.CzytajCzytaj dalej „Rolling Stones z Górnej Adygi – wina Hartmanna Donà”