Kocham góry. Mam do nich wielką słabość. To uczucie od wczesnych już lat młodzieńczych popychało mnie, by wzuć buty trekkingowe, ruszyć w trasę i zgubić się na szlaku. Kto wie, może stąd właśnie mój pociąg do tzw. win górskich? Czyli tych pochodzących z obszarów nieprzyjaznych łatwej uprawie winorośli, położonych zazwyczaj powyżej 600–700 m n.p.m. WśródCzytaj dalej „Z góry udane – Górna Adyga z Rafa-Wino”