Zaśpiewaj to jeszcze raz, Stella – z wizytą w Hatzidakis Winery

Jednym z niepodważalnych praw popkultury jest zasada, że w smutku oraz cierpieniu wykuwa się najlepszą muzykę i najbardziej poruszające serce teksty. Jeśli by tę regułę przełożyć na świat wina, to wszystko, co wydarzyło się po 1997 roku w Hatzidakis Winery jest idealnym tego ucieleśnieniem. Hatzidakis Winery – na przekór syrenom Sprawca całego zamieszania Haridimos HatzidakisCzytajCzytaj dalej „Zaśpiewaj to jeszcze raz, Stella – z wizytą w Hatzidakis Winery”

Azienda Agricola COS – kronika pierwszych miłostek

Mam jedno silne wspomnienie sprzed lat dotyczące sycylijskiego wina, które z czułością tulę w myślach. To moment zauroczenia niepowtarzalną, kwiatową odmianą frappato, a następnie pierwszy łyk Cerasuolo di Vittoria, wina w którym do głosu dochodzi też „król czerwo” z Sycylii – nero d’Avola. Ostatnio, po ponad dekadzie od tych „motyli w brzuchu”, odwiedziłem Azienda AgricolaCzytajCzytaj dalej „Azienda Agricola COS – kronika pierwszych miłostek”

Za co propsuję RAW WINE Copenhagen 2023

Można RAW WINE nie lubić. Za tłumy, za „zbyt pięknie” skonstruowaną globalną maszynkę marketingową do promocji win naturalnych, za – w co nie wątpię – część wystawców, którzy na naturalną melodię zaczęli nucić kierowani modą. Za to samo można jednak RAW WINE propsować, doceniając pstrokatą feerię barw różnorodnych producentów, wyłuskując perełki i osobliwości, które „byłyCzytajCzytaj dalej „Za co propsuję RAW WINE Copenhagen 2023”