Panna cotta style – Testalonga El Bandito I Am the Ninja 2020

Niech was nie zwiedzie etykieta – to nie jest wino tylko dla psiar i psiarzy. Ten sympatyczny buldożek o imieniu Layla to prawdziwy pét-nat ninja pośród morza niefiltrowanych musiaków, w którym pływamy od kilku lat nad Wisłą. Odpowiednio mętny, hedonistyczny i kremowy jak panna cotta. Ale zacznijmy od początku. Wędrujemy na południe Afryki do regionuCzytajCzytaj dalej „Panna cotta style – Testalonga El Bandito I Am the Ninja 2020”

Knebel Riesling Alte Reben 2019 – z góry widać lepiej

W ramach nadganiania zaległych winnych okazji dotarło do mnie, że coroczne #RieslingWeeks w pocovidowym krajobrazie odbywają się w tym roku wyjątkowo przez dwa miesiące – od czerwca do lipca. Nie byłbym więc sobą gdybym na ostatniej prostej do tego pociągu nie wskoczył i tym razem. Zresztą znacie mnie – w temacie ukochanego rieslinga sam sobieCzytajCzytaj dalej „Knebel Riesling Alte Reben 2019 – z góry widać lepiej”

Na Zeusa! Tetramythos Malagousia Natur 2020

Tak, wiem, zmiotło mnie ostatnio z blogowej planszy. Wytłumaczyć mogę się dość istotną zmianą życiową oraz faktem, że udałem się w końcu na zasłużony urlop. Padło na Grecję, w tym Cyklady i Peloponez, skąd przytargałem plecak pełny winnych odkryć i niezrównanego szczęścia. I to właśnie do Grecji zabieram was po tej 1.5-miesięcznej przerwie. Dziś naCzytajCzytaj dalej „Na Zeusa! Tetramythos Malagousia Natur 2020”