Riesling od pioniera upraw ekologicznych nad Mozelą. Macie pomysł na lepszy początek jesieni?
Clemens Busch już w latach 70., jeszcze zanim został winiarzem, krytykował stosowanie chemicznych środków uprawy czy nadmierne używanie siarki. Po odziedziczeniu winnicy w 1984 roku niemal od razu przeszedł na uprawę ekologiczną, a następnie biodynamiczną. Obecnie z żoną Ritą urzęduje na 16 hektarach pomiędzy miasteczkami Pünderich i Marienburg w Dolnej Mozeli. Jego winorośl obsadzona jest głównie na łupkach. W winifikacji używa tylko dzikich drożdży, spontaniczna fermentacja odbywa się w stalowych zbiornikach lub w starych beczkach o pojemności 1000 litrów. Cały proces upichcenia wina przebiega bez jakichkolwiek dodatków.
Clemens Busch Pündericher Riesling Kabinett 2019 to arcyreprezentatywny przykład dla tej kategorii. 7.5% alkoholu, ok. 50 g cukru resztkowego i zielonkawo-żółtawa barwa. Ujmujące aromaty cytryny, skórki cytrynowej, świeżych ziół, gruszki i pigwy, sprawiają, że jest to fascynujący i przesmaczny Kabinett. Na podniebieniu super czysty i prosty, rzekłbym – prawdomówny, bo niczego nie udaje. Soczysta słodycz ładnie balansowana jest świeżością górskiego potoku i mineralno-kamienistym finiszem. „Kolejny dzień w biurze” klasyka gatunku.

Twórca: Clemens Busch, Weingut Clemens Busch
Kraj pochodzenia: Niemcy
Region: Mozela
Szczepy: riesling
Importer: SPOT.
Cena: 82 zł
Ocena: ***** (dobre i niezwykle interesujące – 4.5/6).
Źródło: zakup własny