Etnella Kaos Rosso 2016

Kiedy za oknami szerzy się obłęd i niepokój, proponuję czerwień z Etny, w której analogiczny chaos i żywioł wulkanu udało się cudownie opanować w butelce. Naturalnie oczywiście!

Davide Bentivegna, twórca winiarni Etnella, pochodzi ze wzgórz wokoło Katanii, ale niemal pół życia spędził zagranicą pracując dla międzynarodowej korporacji Siemens. W 2008 roku zdecydował się na powrót na stare śmieci i założył winnice na zboczach Etny. Jego pierwszym rocznikiem był 2010 i od tego czasu zaczął rozszerzać swoją działalność, kupując coraz więcej winnic, sadów i żyznej ziemi pod uprawę innych roślin. Dziś Etnella to łącznie 19 hektarów ziemi (7 przypada na winorośl), na którą składają się winnice, winiarnia, piwnice i tradycyjne gospodarstwo agroturystyczne wykonane z bazaltu. Oprócz uprawy winorośli znajdziemy tu także wiele odmian oliwek i owoców pochodzących z Etny, z których powstaje oliwa z oliwek, cydr i multum rodzajów wysokiej jakości dżemów.

Winnice położone są na dużych wysokościach – od 500 m n.p.m. do ponad 1000 m, a każda z nich reprezentuje inną ekspresję wulkanicznego terroir. Substrefy, w których operuje Bentivegna to Presa, Linguaglossa, Solicchiata, Passopisciaro i Randazzo. Wszystkie mieszczą się na północno-wschodniej stronie Etny. Winnice są uprawiane w stylu alberello lub w formie krzewów – starożytnej, tradycyjnej metodzie stosowanej na Etnie. Winorośl jest sadzona na tarasach wspartych ścianami z suchego kamienia zbudowanego z lokalnych kamieni wulkanicznych. Winorośl rośnie blisko siebie i poprzez zaciekłą konkurencję zmusza korzenie do skierowania się w głąb wulkanicznej gleby. Między innymi z tego powodu wydajność na hektar wynosi od około 30 do maksymalnie 50 ton. Bentivegna wierzy w koncepcję wina, która promuje odpowiedzialność za środowisko, lokalną społeczność i lepszą przyszłość tej ziemi. Wina nie są utrwalane ani filtrowane. O ile to możliwe, unika się tu dodawania siarczynów.

Etnella Kaos Rosso 2016 to typowy jak na Etnę blend nerello mascalese i nerello cappuccio. Winorośl zebrana została z poziomu 700 metrów i jest dość wiekowa – krzewy mają około 30 lat. Wino przeszło spontaniczną fermentację. Spędziło 6 miesięcy w beczkach kasztanowych, a następnie finiszowało w stali. Pachnie wiśnią, maliną, ciemnymi kwiatami, mamy tu też nutę balsamiczną i lukrecję. Usta niefiltrowane z delikatną taniną, z wciąż jak na ten rocznik dobrą świeżością i żywiołową kwasowością. Naturalna Etna o jakiej marzymy.