Unikat i dziwoląg. Niby to róż, choć przecież zdradza proweniencję wina pomarańczowego, a na domiar… dobrego winifikowane jest w glinianej amforze. No i jeszcze ten rocznik. Próbowaliście kiedyś 5-cio letnie rose? Ja już tak.
W oku kolor czerwonej cegły. Pachnie truskawkową konfiturą, granatami i dymem. Mamy tu okazałą strukturę. W smaku potoczyste, wyraźnie dojrzałe, ale nadal wybija się świeży owoc truskawkowego kompotu. Średnia kwasowość z dobrze ukrytymi… 15% alkoholu. W końcówce uderza pikantna goryczka à la granat i wybrzmiewa doniośle w długim posmaku. Pyszny, ultra pijalny „róż”. Można to wino niemalże jeść łyżkami.
Twórcą tej hipsterskiej niespodzianki jest Francesco Cirelli z Abruzji. Gospodaruje on w pobliżu Pescary, 8 kilometrów od Adriatyku, na 22 hektarach, choć tylko 5 z nich przeznaczonych jest pod winorośl. Oprócz tego rosną tam także gaje oliwne, warzywa i drzewa figowe. Dużo powierzchni zajmują łąki służące do wypasania zwierzyny, w tym kochających swobodę gęsi. To w sumie bardziej farma, niż winnica. Cirelli ma certyfikat uprawy ekologicznej IMC, korzysta tylko z rdzennych drożdży, a wina fermentuje w sposób spontaniczny. Francesco ich nie filtruje, używa tylko stalowych kadzi lub glinianych amfor.
Twórca: Francesco Cirelii, Azienda Agricola Cirelli
Kraj pochodzenia: Włochy
Region: Abruzzo, Cerasulo d’Abruzzo
Szczepy: 100% montepulciano
Importer: Vini e Affini (sklepy Wine Corner)
Cena: 119 zł
Ocena: ***** (bardzo dobre – 5/6)