Domaine Sigalas – legendom się nie odmawia

O czym marzy winelover po długim dniu na Santorynie i trzech wystawnych degustacjach? Na pewno nie o czwartej. Tyle, że legendom, takim jak Domaine Sigalas, się nie odmawia.

Tego jesiennego wieczora z mym towarzyszem winnej przygody mamy już za sobą spotkania przy winie w Hatzidakis Winery, Gavalas i OENO P, ale jeszcze nam mało, a fabryka wciąż daje, więc w rytmie zachodzącego słońca wpadamy na ostatnią paróweczkę Hrabiego Barry Kenta – do prawdziwej legendy Santorini. Nie żartuję, większej tutaj nie znajdziecie.

Wieczór z legendą

Posiadłość Domaine Sigalas została założona w 1991 roku przez Parisa Sigalasa, Christosa Markozane i Yiannisa Toundasa. Początkowo Sigalas produkował swoje wino w przekształconym domu rodzinnym w starej „canavie”, w Baxedes-Oia. W 1998 r. na obrzeżach odwiedzanej przez miliony turystów – z zapierającym dech w piersiach widokiem na zachód słońca – miejscowości Oia, zbudowano nową winiarnię, gdzie zaczęto winifikować, butelkować, jak i dojrzewać wina.

Wieczorek u legendarnego producenta/ Fot. Piotr Wdowiak

Sigalas był pionierem w ekologicznej uprawie winorośli i od 1994 r. uczestniczył w rządowym programie metod rolnictwa ekologicznego. Przez lata pozostawał zaangażowany w zasady założycielskie projektu – twórczy związek z tradycją, winnicami Santorini, a także wykorzystanie najlepszych technologii i doświadczenia w produkcji wina. W tym okresie koncentrował się na rodzimych odmianach winogron, pracując najściślej z assyrtiko, ale także ze szczepami athiri, aidanii, mandilarią i mavrotragano. Z premedytacją piszę „był”, ponieważ kilka wiosen temu uruchomił nowy projekt OENO P, sprzedając wcześniej udziały w historycznej posiadłości.

Obecnie projekt należy do Thanasisa Martinosa oraz posiadłości Ktima Kir-Yianni, której dyrektor zarządzający Stellios Boutaris przejął zarządzanie od Sigalasa. Aktualnie uprawy zajmują około 40 hektarów, a roczna produkcja to 200 tysięcy butelek. Winnice prowadzone są w sposób zrównoważony, a część w duchu organicznym. W budynku Domaine Sigalas oprócz winiarni znajdziemy także restaurację, która serwuje potrawy miejscowej kuchni.

Zanim jednak o winach (spróbowaliśmy tego wieczora siedmiu z bogatego potfolio producenta), śpieszę gwoli przypomnienia, z szybką powtórką z wiedzy o tym gdzie my się w ogóle znajdujemy. Porowata, wulkaniczna gleba Santorini umożliwia ziemi zatrzymywanie wody, co sprawia, że winnice pozostają odżywione nawet podczas wysokich letnich temperatur. Latem, w Grecji, w tym także tu na Cykladach, opady są wyjątkowo rzadkie, a jedynym źródłem wody dla winnic stają się nocne mgły. Po zachodzie słońca wyspę spowija mgła nadciągająca od morza. Winorośl czerpie wodę z tej mgły, zatrzymując ją i wykorzystując w ciągu dnia, gdy jest najbardziej potrzebna. Poza tym jakże unikalnym geologicznym warto też przypomnieć, że Santorini było jednym z nielicznych regionów na świecie produkujących wino, które nie zostały zaatakowane przez plagę filoksery (ze względu na wysoką zawartość piasku w glebie wulkanicznej). Dzięki tej odporności, winorośl zachowała swoje oryginalne korzenie, a niektóre winnice mogą poszczycić się ponad 200-letnią historią.

Line up, a jakże, legendarny

Sigalas Santorini Assyrtiko 2022 to najbardziej emblematyczna etykieta producenta, a zarazem jedno z najbardziej znanych assyrtiko na, zaryzykuję to stwierdzenie, świecie. Wino fermentowało i dojrzewało przez 6 miesięcy na osadzie w zbiornikach ze stali nierdzewnej. Mieni się na jasnożółty kolor, w wytwornym nosie znajdziemy cytrynę, pomarańczę, ale i żółte owoce, do tego nuty ziołowe i mineralne. W ustach świetna równowaga, długi finisz i ożywcza kwasowość. Mój osobisty wzorzec z Sevres dobrze zaprojektowanego assyrtiko z Santorini. Ocena: ***** (bardzo dobre – 5/6).

Sigalas Kavalieros Assyrtiko 2021 przygotowano z gron starych krzewów rosnących na parceli w Imerovigli, nazwanej Kavalieros przez jej dawnego właściciela Parisa Sigalasa. Wino fermentowało i dojrzewało przez 18 miesięcy na osadzie w stalowych zbiornikach. Ponownie mamy tu jasnożółty kolor z subtelnymi zielonkawymi odcieniami. W nosie dojrzałe cytrusy, marmolada cytrynowa, białe kwiaty, nuty ziołowe spod znaku rozmarynu, morska bryza. Szczodre, bardziej kremowe usta, z typową kwasowością i mineralnością oraz długim, ciągnącym się finiszem.  Eleganckie, wielowymiarowe, acz wciąż zbyt młode. Ocena: ***** (bardzo dobre – 5/6).

Mój faworyt degustacji – Sigalas 7 Villages Akrotiri 2021 – jest jednym z serii 7 win, które powstałych z owoców assyrtiko z pojedynczych parceli w różnych wioskach. Był to jeden z najbardziej ambitnych projektów Parisa Sigalasa. Podobnie jak wcześniejsze propozycje wino fermentowało i dojrzewało na osadzie w stalowych zbiorniach – przez 11 miesięcy. W oku bladozłota barwa. W aromatach odnajdziemy ikoniczne santoryńskie aromaty – limonkę, cytrynę, morską sól oraz polne zioła. W smaku wytrawne, pięknie zbudowane, z wyraźną kwasowością, wyczuwlanym alkoholem, nutami migdałów, polnych ziół, przypraw korzennych, cytryny i morską mineralnością. A na dokładkę cudownie niekończący się finisz. Klasa. Ocena: ****** (znakomite – 5.5/6).

W kolejnym winie, na przełamanie, otrzymujemy beczkową twarz Santorini. Sigalas Santorini Assyrtiko Barrel 2022 po fermentacji trafiło do beczek z francuskiego dębu (225- i 500-litrowych, zarówno nowych, jak i używanych). W barwie żółtawe, w aromatach gruszka, limonka, wanilia, miód, nuty beczkowe. Usta bogate, rześkie, z mineralnym sznytem, ale osobiście pakowania tej odmiany w beczkę nie do końca rozumiem. Ocena: **** (dobre – 4/6).

Sigalas Nychteri 2020 to nowoczesna odpowiedź winiarni na tradycyjny, santoryński styl wina, powstały z samocieku, z bardzo dojrzałych gron zbieranych nocą. Następnie wino trafia do beczek, gdzie fermentuje i dojrzewa na osadzie przez 20 miesięcy. W oku jasnozłoty kolor. Nos wypełniony masłem, drewnem, politurą,  do tego wanilia, cytryna, sól morska. morską. W ustach potężnie zbudowane, ze średnią kwasowością, wysokim alkoholem, oraz nutami odbeczkowymi uzupełnionymi jabłkiem i lekką goryczką. Ponownie, za dużo tu beczkowych klimatów, choć dojrzały, słodny owoc może ucieszyć. Ocena: **** (dobre – 4/6).

Jedyna czerwień w stawce, czyli Sigalas Mavrotragano 2020 powstała zowoców użytych z młodych, niespełna dwudziestoletnich krzewów, wino fermentowało i dojrzewało przez 12 miesięcy w beczkach z francuskiego dębu.Rubinowo-czerwony kolor. W nosie dżem z czerwonych owoców, truskawka, wiśnia, żurawina, dzikie zioła, tytoń, ostre przyprawy. Dobra budowa, pokaźne taniny, mocno owocowy (choć niewyzbyty bezcki) i długotrwały posmak. Ocena: **** (dobre – 4/6).

Kończące wieczór Sigalas Vinsanto 2016 to kupaż assyrtiko (75%) i aidani (25%). Grona na wino były suszone przez 10-12 dni na słońcu. Po tłoczeniu, wino trafiło do dębowych beczek na okres 6 lat. W kolorze ciemna, bursztynowa barwa. Nos o pięknej złożoności i pikantnym charakterze. Znajdziemy tu aromaty suszonych owoców, prażonych orzechów, ziaren kawy, miodu i gorzkiej czekolady. W ustach słodkie (blisko 300 g/l cukru resztkowego), nektarowo-miodowe, jedwabiste, ze słodko-kwaśnym miksem i dobrą równowagą. Elegancki i długotrwały posmak. Ocena: ***** (bardzo dobre – 5/6).

Winiarstwo na Santorini to nie tylko sztuka produkcji wina, ale także głęboko zakorzeniona tradycja, która przetrwała setki lat. Oddech czasu czuć tu na każdym kroku, tym bardziej chętnie nasz wzrok kierujemy ku takim zasłużonym producentom jak Domaine Sigalas. Historia producenta to opowieść nie tylko o wytrwałości i szacunku dla natury, czy wizjonerstwie, ale także dowód na to, że wino może być żywym świadectwem lokalnej kultury. Cudownie jest się w niej zanurzyć.

Na Santorini podróżowałem za swoje. W Domaine Sigalas degustowałem na zaproszenie producenta. Wina nie są dostępne w Polsce.

3 myśli na temat “Domaine Sigalas – legendom się nie odmawia

  1. Dzień dobry, mała korekta…:)
    Wina Sigalas S. niebieskie i czerwone beczkowate są dostępne w Eurofoods Gastro. U nas smakują równie dobrze jak na Santorynie: niebieskie duuużo lepiej.
    Szkoda że nie ma tu 7 villages; też smakowało nam najbardziej.

    Polubienie

Dodaj komentarz