Choć gospodarka powoli się odmraża, to pandemia wciąż trzyma nas w pewnym uścisku. Jeśli szukać gdzieś jakichś pozytywów tej całej sytuacji, to w pomysłowych głowach tych, którym nie jest wszystko jedno. Kryzys spowodowany koronawirusem wywołał w świecie wina wiele kreatywnego fermentu. Jedną z najciekawszych i – co ważne w tych czasach – najszybszych, reaktywnych inicjatywCzytaj dalej „Szarża dolnośląskiej husarii”
Archiwum miesięczne: Maj 2020
Żegnaj macho, czyli El Saló dels Vins Naturals Barcelona 2020
Odkrywam Hiszpanię na nowo. Przyznaję też bez ogródek, że latami nieco ją deprecjonowałem, oceniając często przez pryzmat Riojy i czerwonych, przesadzonych osiłków w stylu macho. Tymczasem scena hiszpańskiego winiarstwa zmienia się tak szybko jak chyba nigdy dotąd. Zwłaszcza jeśli chodzi o wina naturalne i – pardon my french – niskointerwencyjne. Dziś tamtejsze winiarstwo, to raczejCzytaj dalej „Żegnaj macho, czyli El Saló dels Vins Naturals Barcelona 2020”
Sedella Laderas de Sedella Ánfora 2016
W poszukiwaniu frapujących czerwieni spoglądam ponownie w stronę nieba, gdyż ostatnio mam szczęście do „win górskich”. Wybór pada na nietuzinkową Andaluzję i uprawy na wysokości 750 m n.p.m. Moi drodzy, głowa do góry. Sedella Laderas de Sedella Ánfora 2016 to niesztampowy blend trzech odmian: romé, garnacha, jaén – wszystkich uprawianych na łupkach. Pierwszy szczep toCzytaj dalej „Sedella Laderas de Sedella Ánfora 2016”